(function(w,d,s,l,i){w[l]=w[l]||[];w[l].push({'gtm.start': new Date().getTime(),event:'gtm.js'});var f=d.getElementsByTagName(s)[0], j=d.createElement(s),dl=l!='dataLayer'?'&l='+l:'';j.async=true;j.src= 'https://www.googletagmanager.com/gtm.js?id='+i+dl;f.parentNode.insertBefore(j,f); })(window,document,'script','dataLayer','GTM-WVLJD3G'); Kwiaty doniczkowe które lubią słońce ❤️ - Kwiaty lubiące słońce ❤️ - PrintPlant

Kwiaty doniczkowe które lubią słońce – jakie wybrać?

Światło jest drugim równorzędnym czynnikiem w życiu rośliny, tuż obok podlewania. Wydawałoby się, że kwiaty doniczkowe, które lubią słońce to po prostu każde z nich – nic bardziej mylnego. O ile na ulicy jesteśmy w stanie minąć chwast dumnie wyrastający z betonowej szczeliny na pełnym słońcu, lub spomiędzy kostki brukowej w miejscu gdzie to słońce nigdy nie dochodzi, tak nasze domowe rośliny doniczkowe są o wiele delikatniejsze. Wystaw jakąś pstrokatą, kolekcjonerską monsterę na działanie promieni słonecznych – poparzenia gwarantowane!

Jakie kwiaty doniczkowe lubiące słońce mogę wybrać

Kwiaty doniczkowe, które lubią słońce możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza nie boi się bezpośredniej ekspozycji na promienie słoneczne, a nawet jej potrzebuje. Południowy parapet typu “latem patelnia, zimą kaloryfer” jej nie straszny. Takie rośliny zawdzięczają światłu bujny wzrost i intensywne wybarwienie. Wśród nich odnajdziemy kaktusy, bananowce oraz często przez nas wspominane, subtelnie zjawiskowe trzykrotki. Druga grupa to kwiaty doniczkowe, które lubią dużą ilość światła, ale musi być ono rozproszone. Ta grupa odnajduje się dobrze na parapetach wschodnich czy zachodnich, gdzie promienie docierają przez ograniczony okres czasu w ciągu dnia lub w odległości metra od stale skąpanego w słońcu parapetu. Rośliny doniczkowe, które lubią słońce rozproszone to na przykład sukulenty, draceny czy hoje.

rośliny lubiące słońce
Dobrze doświetlona przestrzeń to połowa sukcesu w uprawie roślin

Kwiaty doniczkowe, które lubią słońce do Mieszkania i Biura

Poniżej kilka przykładów kwiatów doniczkowych, które wyjątkowo dobrze czują się wystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych:

  • Kaktusy
  • Bananowce
  • Trzykrotki
  • Sukulenty
  • Draceny
  • Hoje
  • Monstery
  • Oleandry
  • Eustomy
  • Anturium
  • Epipremnum
  • Filodendrony
  • Palmy – kokosowa i daktylowa

Na początek może kaktus

Kaktusy są idealne dla początkujących roślinoholików, jak i dla niepoprawnych optymistów poszukujących klucza do przetrwania swojej uprawy. Nie bez powodu zajęły już raz ważne miejsce w naszym poczytnym artykule pt. Jakie kwiaty doniczkowe na urodziny. Kaktusy dzięki swojej wytrzymałości na suszę, kojarzone są głównie z pustynią, ale zdarzają się też gatunki pochodzące z lasów deszczowych. Naukowcy z internetu twierdzą, że patrzenie 15 minut dziennie na swoją domową kolekcję kaktusów redukuje stres, obniża ciśnienie, a także przenosi z jesiennego krajobrazu szarego, polskiego osiedla prosto do egzotycznych krain wspomnień z wakacji. 

Kaktusy to zdecydowanie kwiaty doniczkowe, które lubią dużo słońca. Ich mała rodzinka w miniaturowych doniczkach może doskonale uświetnić swoją obecnością południowy parapet. Należy je podlewać raz na trzy tygodnie – względnie miesiąc, nic się nie stanie, jak się zapomni. Ważne tylko, by kaktus się nie zmarszczył z przesuszenia. To zły znak!

W kolekcji ciekawych niestandardowych kaktusów mamy Pałczaka o charakterystycznych podłużnych pędach prosto  ze słonecznej Brazylii, który lubi trochę więcej wilgoci niż jego kuzyni – stąd można częstość podlewania zwiększyć do dwóch tygodni. Zadbany okaz w domowych warunkach może dosięgnąć metr wzrostu. 

Bardzo pożądany przez miłośników gatunku kaktus to Cefalocereus, czyli głowa starca. Pochodzi z Meksyku, a swoją nazwę bierze od białych włosków, którymi jest cały pokryty. Ale nie dajcie się zwieźć aparycji waty cukrowej – wciąż jest to kłujący kaktus. Lubi dobrze oświetlone stanowiska, latem wysoką temperaturę, zimą jednak przechodzi w stan spoczynku i doceni chłodniejsze miejsca.

Jakie kwiaty doniczkowe na słońce – bananowiec

Bananowiec, a właściwie Banan zwyczajny (Musa) uprawiany jest zwykle dla swoich owoców, które mają amatorów na całym świecie. Jednak w domowej hodowli świetnie się sprawdza jako wieloletnia i imponująca dekoracja. Składa się z pióropuszu wielkich liści i w normalnych warunkach dosięga 10 metrów, a same liście mierzą wtedy 1,5-2 metry. Stąd do mieszkań zaleca się gatunek bananowiec karłowaty, który może dorosnąć tylko do – bagatela 2-3 metrów. 

Młode sadzonki tej rośliny zmieszczą się na każdym parapecie, jednak szybko wystrzelą w górę osiągając duże rozmiary, co doprowadzi do konieczności rychłej zmiany usytuowania. Bananowce wymagają obszernej donicy, latem są to stanowczo kwiaty doniczkowe, które lubią dużo słońca i wysoką temperaturę, a zimą większy chłodek i odsunięcie w delikatny półcień. W okresie intensywnego wzrostu nie można zapomnieć o nawożeniu – sprawdź nasze porady w artykule Nawożenie roślin doniczkowych.

Wracając do Bananowca, po 4-7 latach uprawy może nagrodzić za opiekę oraz cierpliwość i wydać owoce. Nie są to może banany Chiquita, ale również da się je zjeść. Choć pod kątem smaku można dyskutować, takie banany będą pełne satysfakcji.

Kwiaty doniczkowe domowe, lubiące słońce – dracena

Dracena i jej różne gatunki, z Wonną na czele, to popularny w naszym klimacie kwiat doniczkowy, który lubi słońce. Sławę zyskała przede wszystkim dzięki niewielkim wymaganiom pielęgnacyjnym, ale znana jest też ze swoich właściwości absorbowania szkodliwych związków z powietrza. Dzięki temu od lat zajmuje zaszczytną pozycję w wielu rankingach na rośliny oczyszczające powietrze, o których przecież tyle się mówi. Często jest elementem krajobrazu przestrzeni biurowych oraz galerii handlowych – to ze względu na łatwość uprawy.

Dracena ceni sobie dobrze oświetlone stanowisko, takie w rozproszonym świetle. Raczej też bez przesady z całodniową ekspozycją na słońce. Umieszczamy ją w dużej donicy, unikamy nadmiernego podlewania, szczególnie w okresie spoczynku jesienią i zimą. Najlepiej nawadniać dopiero gdy zauważymy, że podłoże jest suche. Lubi wysoką temperaturę.

Przez swój egzotyczny wygląd i kompletny brak oczekiwań co do doświadczenia opiekuna dracena świetnie się sprawdzi jako ozdoba dla początkujących roślinoholików, leni i właściwie wszystkich z odrobiną serca do naszych zielonych przyjaciół.

Kwiaty doniczkowe slonce dracena
Na zdjęciu duet: bluszczyk i dracena w tle. Jak widać, udaje im się współistnieć!
mostery marmorata lubią słońce
Monstery z variegacjami to roślinne rarytasy. Zarówno Thai Constellation, jak i Marmorata (powyżej) wymagają specjalnego traktowania. Wzrost wspomoże na pewno palik modułowy.

A może jakiś okaz kolekcjonerski? Monstera Thai Constellation

Kwiaty doniczkowe lubiące dużo słońca – przynajmniej tego rozproszonego – to też monstery. Już jeden cały artykuł poświęciliśmy na porady, jak dbać o monsterę. Dziś więc, dla wszystkich naszych wytrawnych roślinoholików, skoncentrujemy się na kolekcjonerskim gatunku – Monstera Thai Constellation.

Prosto od naukowców z tajskiego laboratorium, gdzie powstała, wchodzi cała nakrapiana na szaro. A wszystko przez jasną wariegację, czyli miejsca bez chlorofilu, która tworzy szarą kropkowaną konstelację na liściach. Nie mylcie jej z Monstera Variegata, jej popularniejszą, ale równie pożądaną kuzynką z charakterystycznymi białymi plamami na liściach. Tajska odmiana zachwyca nieregularnością wzorów, od innych odmian różni się upodobaniem do wysokiej wilgotności bliskiej 70%, stąd często też zaleca się lokowanie jej w domowej szklarni. Jej variegacje są bardziej stabilne i równomiernie rozsiane po całym liściu rośliny.

Monstera Thai Constellation, jak i inne potworki, to kwiaty doniczkowe które lubią słońce, lecz bez przesady. Ciągłe nasłonecznienie może się skończyć poparzeniami, których zdecydowanie wolimy uniknąć. Jej rozłożysty sposób wzrostu pomaga świetnie okiełznać, jak w przypadku wszystkich monster, podpora do roślin Molet.

Niech kwitnie! Czyli kwiaty doniczkowe kwitnące lubiące słońce

Dekorując najjaśniejsze przestrzenie naszego domostwa nie musimy ograniczać się tylko do roślin zielonych, a słoneczne parapety mogą nabrać koloru dzięki tropikalnym roślinom kwitnącym. Oczywiście wymaga to od nas pewnego kompromisu, mianowicie mocnego postanowienia regularnego i dość obfitego podlewania. Kwiaty doniczkowe kwitnące, lubiące słońce to na przykład oleandry, anturium czy eustomy.

Przyjrzyjmy się bliżej oleandrowi, który słynie z niesamowitej urody i długiego okresu kwitnienia. Najlepiej czuje się on na balkonach czy werandach, a we wnętrzach przy oknie od strony południowej. Nasłonecznione zakątki to jego miejsca mocy – wie to każdy, kto odwiedził kiedyś rejony Grecji. 

Atrakcyjny wygląd i imponujące kwiatostany nie pojawiają się jednak znikąd, oleander wymaga dodatkowego ciepła i troski ze strony właściciela. I tak zaczynając od temperatury: w okresie wegetacji najlepsza jest taka pokojowa – około 20 stopni, a w czasie spoczynku na jesień i zimę temperatura nie powinna przekraczać 10 stopni. Dla satysfakcjonującego wzrostu istotne też jest podłoże, idealnie gliniaste o odczynie obojętnym lub zasadowym pH 6-8. W okresie wegetacji należy go nawozić raz w tygodniu nawozem dla roślin kwitnących o wysokiej zawartości potasu. No i podlewanie – latem codziennie, a w dni upałów tropikalnych nawet dwa razy dziennie. Zimą ograniczamy się do raz w tygodniu, a przez cały rok bezwzględnie uważamy (roślina trująca).

Pnącza na słońce?

Rośliny pnące naturalnie rosną w cieniu koron drzew tropikalnych, co sprawia, że ich ulubionym stanowiskiem w warunkach domowych zazwyczaj jest półcień. Jednak można odnaleźć wśród nich kwiaty doniczkowe, które lubią słońce, a konkretnie miejsca jasne o rozproszonym świetle.

Na pierwszy ogień idzie przeuroczy sukulent – starzec Rowleya. Choć nie do końca chce się piąć, warto poruszyć temat jego wyjątkowej urody. Kształtem przypomina groszek, a w parze ze swoimi pędami tworzy sznur pereł zwieszający się z doniczki. W charakterystycznych liściach przechowuje wodę, więc ma jej pod dostatkiem i bardziej odnajdzie się w suszy niż sytuacji przelania. 

Podobne do sukulentów, bo również magazynują wodę w swoich liściach, są Hoje. Także one odnajdą się w rozproszonym świetle. Nie należy ich jednak narażać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych w obawie przed poparzeniami. Popularna odmiana Hoja Australis o intensywnie zielonych, mięsistych liściach doskonale się zaprezentuje, jeśli wesprze ją podpórka do roślin Ring M.

Kwiaty doniczkowe slonce hoja
Hoje lubią słońce i dobrze się czują w jasnych stanowiskach. Uważajmy jednak z bezpośrednimi, mocnymi promieniami.
syngonia lubią słońce
Syngonia to bardzo wdzięczne rośliny pnące, łatwe w uprawie. Trzeba tylko uważać, aby nie popalić wybarwionych liści.

Syngonium wytrzyma jasne stanowisko

Czy syngonia to kwiaty doniczkowe, które lubią Słońce? Prawdziwą ciekawostką dla kolekcjonerów jest Syngonium Milk Confetti. Jest to niezwykle rzadka odmiana o strzałkowatych liściach, nakrapianych jasno różowymi plamkami. Odnajdzie się w rozproszonym świetle, unikając bezpośredniego nasłonecznienia. Lubi wilgoć dlatego warto zraszać regularnie jego liście, ewentualnie zainwestować w nawilżacz powietrza. Nie lubi natomiast przelania, stąd podlewamy je dopiero gdy jego podłoże wyschnie po poprzednim zabiegu. Zła wiadomość dla właścicieli zwierzaków – ta roślina zdecydowanie z nimi się nie lubi, produkując toksyczne substancje.

Wśród innych pnączy do jasnych pomieszczeń można też odnaleźć takie klasyki jak epipremnum czy filodendrony. I pamiętajcie – rośliny pnące puszczone na podporach wypadają wyjątkowo atrakcyjnie, a poza tym rosną szybciej i wypuszczają większe liście 🙂

Rośliny doniczkowe na słońce – podsumowanie

Wybór roślin doniczkowych, które można wyeksponować w świetle promieni słonecznych jest szeroki – od miniaturowych kaktusów do pokaźnych palm tropikalnych. Kwiaty doniczkowe do słonecznego salonu mogą stanowić świetną aranżację oprawy okiennej, a świadome wykorzystanie rolet czy żaluzji może pomóc przy manipulacji światłem, tak by żaden z naszych zielonych przyjaciół nie skończył z poparzeniami.

Warto pamiętać, że nie eksponujemy rośliny przystosowanej do nasłonecznienia od razu w pełnym słońcu, tylko stopniowo przyzwyczajamy ją do nowego stanowiska i warunków. Terapia szokowa nie jest w tym przypadku przyjaciółką postępu. A jeśli już posiadamy takiego słońcolubnego zawodnika, a nie mamy już miejsca na słonecznym parapecie – warto przeczytać artykuł “Jak doświetlać rośliny domowe“. Dosłownie i w przenośni – rozwieje chmury.

Duża ilość słońca z pewnością tworzy lepsze warunki wzrostu niż jego brak, więc to już dobry start dla uprawy. Pozostaje nam tylko obdarować nasze roślinki należytym ciepłem i troską – i niech rośnie! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *