Gdy jesienne dni stają się coraz krótsze, a my zaczynamy częściej łykać witaminę D i odpalamy lampki solne, pojawia się nagła myśl: jak doświetlać rośliny domowe? W końcu człowiek wymaga naświetlania, drastycznie reagując na niedobór promieni UV. Nie inaczej mają nasi zieloni przyjaciele, którzy opierają wegetację całkowicie na promieniach słonecznych. Fotosynteza to nie żart – to ich być albo nie być. A wolimy wariant ‘być’ ; )
Doświetlanie roślin doniczkowych
Motywacją aby rozważyć doświetlanie roślin domowych mogą być nie tylko krótkie dni, ale i ciemne wnętrza. Nie wszyscy mają to szczęście przebywać w pomieszczeniach z wystawą południową! A jednak kwiaty doniczkowe które lubią słońce stanowią ważną grupę doniczkowych przyjaciół… Niestety, niektórym muszą wystarczyć poranne lub wieczorne promienie, alternatywnie okna z widokiem na północ. Wtedy też, chcąc posiadać i z sukcesem uprawiać ekstrawaganckie badyle, warto rozważyć doświetlanie roślin doniczkowych. Dzisiaj powiemy sobie o doświetlaniu w przyjemny sposób, bez zaklęć typu PAR, PPF i DLI : ) a kto odważny, może zerknąć na artykuł Oświetlenie roślin w liczbach.
Po co doświetlać rośliny domowe?
- Odpowiednio naświetlone rośliny rosną optymalnie i pięknie, bo są w stanie wytworzyć wystarczającą ilość energii
- Pędy nie są powyciągane, kwiat doniczkowy ma ładną formę
- Międzywęźla nie są wydłużone, a nowe pędy i liście rosną gęsto, nierzadko wykorzystując podpórki do kwiatów
- Rośliny doniczkowe wyglądają zdrowo i faktycznie są bardziej odporne na choroby i ataki szkodników
Czym doświetlać rośliny domowe
Rośliniarze i Rośliniarki doświetlają rośliny zasadniczo na dwa sposoby – co podpowie nam czym doświetlać rośliny domowe. Zdecydowana większość osób wybiera gotowe oprawy, punktowe spoty lub podłużne listwy, charakteryzujące się konkretnymi parametrami podawanymi przez producentów. Rozsył światła jest mniej lub bardziej ograniczony, ustalona jest temperatura barwowa i moc.
Drugą grupę Zielonych tworzą Ci, którzy nie odmawiają sobie eksperymentów. Budują własne oprawy z listew LED, pozwalające na to, aby doświetlać rośliny. Co tu dużo mówić, należymy do tej ekipy ; ) metodą prób i błędów radzimy sobie z doświetleniem naszej domowej dżungli. Wiemy w jaki sposób roślina doniczkowa reaguje na niedobór światła. Nadmiar światła, a w skrajnym przypadku przypalenie liści, to znak aby trochę wyluzować. I tak stopniowo uczymy się jak doświetlać rośliny domowe, mając przy tym sporo zabawy.
Odpowiednie lampy aby doświetlać rośliny domowe
Wyszukując odpowiednie lampy aby doświetlać rośliny domowe, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na moc, którą podaje się w lumenach (lm). Najmniejszą wartość preferują rośliny cieniolubne, takie jak skrzydłokwiat, czy paprocie. Zadowolą się światłem na poziomie 800-1000 lumenów. W opozycji stoi grupa sukulentów, uwielbiających kąpiele słoneczne. Wymagają nawet 5000 – 20000 lumenów! Na skali możemy umieścić inne, bardziej przyjazne odmiany filodendronów, anthurium, czy maranty, akceptujące umiarkowaną ilość światła w przedziale 3000-5000 lumenów. Biorąc pod uwagę te wartości i to, co możemy skromnie zaoferować naszym badylom, faktycznie dobrze jest przemyśleć jak doświetlać rośliny domowe.
-> Przykład: średnio wymagająca i jakże popularna monstera ucieszy się z żarówki o mocy 100 W, umieszczonej ok. 50cm od rośliny. Szybko zauważysz różnicę!
Dla pojedynczej doniczki z rośliną, wystarczająca może się okazać pojedyncza żarówka o niewielkim rozsyle promieni. Większą grupę możemy obsłużyć zalewowo, równomiernie, przez kilka źródeł. Można bardzo różnorodnie doświetlać rośliny domowe. Pamiętaj, że lampki będą przyciągać kwiaty doniczkowe tak samo jak palik modułowy pnącza… Fototropizm zadziała, a badylek ustawi się względem źródła energetyzujących promieni.
Jak doświetlać rośliny – barwa światła
Istotną kwestią, niewspółmiernie wpływającą na nasz odbiór całej instalacji, jest barwa światła do doświetlania roślin doniczkowych. Za najbardziej profesjonalne uznawane są lampy świecące na różowo, czyż nie? ; ) Taki miks światła niebieskiego oraz czerwonego, mający zbawienny wpływ na rośliny, niestety niekorzystnie wpływa na humanoidy. Męczy wzrok, utrudnia zasypianie, ale też totalnie zmienia kolorystykę otoczenia. Doświetlanie roślin doniczkowych światłem różowym warto poświęcić na rzecz światła białego, o temperaturze minimum 6400K. Zapewni odpowiednie parametry do wzrostu roślin i jednocześnie pozwoli cieszyć się życiem.
Jak długo doświetlać rośliny doniczkowe?
Przemyślenia na temat tego jak długo doświetlać rośliny doniczkowe powinniśmy odbywać z głową. To jasne jak słońce – warto zapalać lampy na około 8-10 godzin, zachowując jednak ciemną porę nocy. Pozwoli to roślinie funkcjonować w miarę naturalnie, zgodnie z fizjologią. Czy potrzebne jest jakieś przygotowanie do takiego doświetlania kwiatów doniczkowych? Dobrze czujesz, warto wejść w proces delikatnie, zaczynając od kilkudziesięciu minut i stopniowo zwiększając ten czas.
Protip! Zainwestuj w programator czasowy, a najlepiej czujnik sonoff z aplikacją na telefon. Wtedy dokładnie ustalisz jak doświetlać rośliny domowe. Pilnowanie czasu będzie przyjemne jak sobotni poranek.
Przede wszystkim obserwuj, reaguj, przestawiaj lampy czy rośliny – szybko wyczujesz, w czym rzecz. A jeśli temat Cię przerasta (to zupełnie nic złego, każdy tu kiedyś był), przeczytaj nasz poradnik punktujący Kwiaty doniczkowe do ciemnego pokoju. Odpuść lampy i zachowaj kojący vibe we wnętrzach <3
I niech rośnie!
Dodaj komentarz