Północna ściana budynku może wydawać się przekleństwem, szczególnie jeśli jest się pasjonatem roślin. Szara, smutna, bez dziennego zastrzyku witaminy D – jedynie mech ją porasta, nie udały się tam żadne rośliny pnące do cienia. Jednak może ten mech jest tropem, bo przecież najwięcej roślinności możemy zastać w bujnym amazońskim buszu, czy naszym całkiem polskim dzikim borze. To tam, w towarzystwie mchu, rośliny pnące rosnące w cieniu, wspinają się wysoko po pniach drzew. Tam również odnajdziemy paprotki i najmodniejsze duże kwiaty doniczkowe do salonu, czyli monstery (no, niekoniecznie w tej części o polskich borach).
W cieniu szeroko rozpostartych liści drzew, gdzie promienie słoneczne nie dochodzą, panują warunki idealne dla rozwoju niektórych roślin. Oczywiście, swoje robią także takie czynniki, jak stopień wilgotności, czy temperatura, ale to daje nam wskazówkę, by zachować nadzieję. Istnieją rośliny pnące do cienia i w tym artykule postaramy się Wam przybliżyć kilka takich gatunków : )
Rośliny pnące do cienia – lista pnączy do posadzenia przy północnej ścianie domu
- Hortensja pnąca (Hydrangea petiolaris)
- Bluszcz pospolity (Hedera helix)
- Winobluszcz (Parthenocissus)
- Kokornak (Aristolochia)
- Wiciokrzew (Lonicera)
- Akebia pięciolistkowa (Akebia quinata)
- Powojnik (Clematis)
- Trzmielina Fortune’a (Euonymus fortunei)
- Chmiel (Humulus lupulus)
- Przywarka japońska (Schizophragma hydrangeoides)
Rośliny pnące do cienia – podpory do pnączy
Podpórki z druku 3d
Nasi zieloni przyjaciele, nie tylko rośliny pnące do cienia, do satysfakcjonującego rozwoju potrzebują najczęściej odpowiedniego ukierunkowania. My w PrintPlant tworząc podpórki do kwiatów wykonywanymi metodą druku 3D staramy się dostarczyć wsparcie i pomoc w obieraniu odpowiedniego kursu we wzroście Waszym roślinom domowym. W tym artykule mówimy jednak o nieco większych roślinach zewnętrznych, które często wyrastają bezpośrednio z ziemi pod blokiem i potrzebują większych podpór. Mimo wszystko, zachęcamy do inwestowania w rozwój Waszej domowej dżungli na oparciu z filamentu PLA.
A teraz wracamy już do tematu artykułu, koncentrując się na większych graczach, jakimi są rośliny pnące rosnące w cieniu.
Podpory stalowe do pnączy
Pnącza są niezwykle efektownym typem roślin, które z gracją mogą ozdabiać, a wręcz tworzyć całe elewacje oraz zielone ściany. Jak to mówią, zieleń kryje błędy architektów ; ) Zdarzają się pnącza samoczepne, które dzięki przylgom lub korzonkom czepnym są w stanie samodzielnie wspinać się po ścianach budynków, wbrew wszelkim przeciwnościom losu – np. bluszcz pospolity. Częściej jednak trafiają się gatunki wymagające podpór, wokół których mogą owinąć się swoimi organami czepnymi. Jest to również opcja mniej szkodliwa dla samych budynków. Podpory dla takich roślin muszą być wyjątkowo solidne i wytrzymałe – czyli wykonane ze stali malowanej proszkowo, bambusowych pędów czy drewnianych kratownic.
Nieśmiertelnym hitem RODOSów są pergole zwieńczone łukiem nad furtką prowadzącą prosto do rajskiego ogródka działkowego. Na takich podporach najefektywniej prowadzone są pnącza kwitnące, np. róże, czy wisterie. Ciekawym rozwiązaniem są stalowe liny, po których pojedynczą linią urokliwie pną się do góry kokornaki, dławisze czy glicynie.
Najpopularniejszym rozwiązaniem dla wielkopowierzchniowych założeń są metalowe kraty przytwierdzone do ściany. Ich pionowe i poprzeczne pręty pozwalają roślinie utrzymać rytm i gęstość we wzroście, bez jednoczesnego uszkodzenia ściany. Wykorzystanie tego typu podpory można zauważyć na elewacji warszawskiego BUWu.
Rośliny pnące wieloletnie cieniolubne
Kokornak, tzw. krzew szlachecki oraz bluszcz pospolity to idealne rośliny pnące do półcienia oraz cienia. Oba gatunki należą do tych bardziej długowiecznych, o mrozoodpornych właściwościach i doskonale wkomponowują się w krajobraz miejski.
Kokornak
Kokornak dwa pierwsze lata po posadzeniu wykorzystuje na aklimatyzację, wtedy też należy go regularnie przycinać dla lepszego rozgałęziania. Kiedy już się przyjmie rośnie gęsto i szeroko. Może dosięgać do 10 metrów wysokości, rocznie średnio przyrastając o 1 – 2 metry. Przez swoją sporą masę potrzebuje solidnych podpór, takich jak drzewa, kratownice czy łańcuchy. Wymaga obfitego podlewania, zwłaszcza latem.
Kokornaki to wyjątkowe rośliny pnące do cienia! Charakteryzują się one dużymi liśćmi o sercowatym kształcie, które nakładają się na siebie dachówkowato, tworząc bujno zarośnięte ściany. Wypuszcza kwiaty o żółto-zielono-brązowej palecie barw, jaką możemy podziwiać w maju i czerwcu. Pnącze to również owocuje, choć rzadko się to zdarza w naszym klimacie – owoce kokornaku przypominają ogórki. Dojrzewają we wrześniu, a kiedy się rozpadają, wypuszczają nieduże, płaskie nasiona.
Kokornak to roślina z tradycjami – był praktyczną ozdobą staropolskich dworków, porastał ganki, werandy, altany, stąd jego pseudonim ‘krzew szlachecki’.
Bluszcz pospolity
Bluszcz pospolity nikomu z nas nie jest obcy. To zimozielone pnącze można hodować zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynków (tu w odmianach pokojowych). Dzięki szczególnym właściwościom cieniolubnym dobrze się sprawdza jako roślina doniczkowa do cienia, czy pokoju bez okna. Charakteryzuje się on bardzo szybkim wzrostem i może osiągnąć nawet do 20 metrów wysokości.
Sadząc bluszcz pospolity warto pamiętać o odpowiednim przygotowaniu ściany. Ma on tendencje do wytwarzania korzonków czepnych, przez które wnika w strukturę budynku uszkadzając tynk, powodując wilgoć czy grzyby na ścianach. Tak – rośliny pnące do cienia potrafią niestety wejść w szkodę.
Rośliny pnące cieniolubne do cienia
Trzmielina Fortune’a
Daj tej roślinie glebę, a gęsto wyścieli ziemię. Daj jej podporę, a zacznie się piąć w górę dorastając nawet do 5 metrów wysokości. Tak, to idealne połączenie krzewu i pnącza – Trzmielina Fortune’a.
Ta roślina okrywowa to hit przestrzeni publicznych pod czujnym okiem ogrodników. Porasta ogrodzenia, skarpy, dodaje charakteru trawnikom. Dzielnie znosi przycinanie, co wykorzystują amatorzy nożyc ogrodowych z artystycznym zacięciem. Pnie się po pniach drzew, kratownicach, murach czy skałach. Doskonale komponuje się z innymi roślinami.
Trzmielina Fortune’a występuje w wielu odmianach, które charakteryzują się liśćmi o jajowatym kształcie, różniącymi się najczęściej barwą. Wszystkie z nich to rośliny pnące cieniolubne. W głębokim cieniu ich liście mają jednak mniej intensywne wybarwienie. Jest to roślina łatwa w uprawie, a dzięki jej małym oczekiwaniom wobec rodzaju gleby można ją sadzić praktycznie wszędzie.
Akebia pięciolistkowa
Kolejna roślina cieniolubna preferuje półcień, i będzie dążyć do sięgnięcia po słoneczne stanowisko, ale poradzi sobie też w cieniu. Pochodzi z Azji, a swą nazwę zawdzięcza ulistnieniu, które układa się w pięć palczasto rozkładających się ciemnozielonych, owalnych listków. Przed Państwem Akebia pięciolistkowa!
Jest to szybko rosnące pnącze, które może dosięgać do 10 metrów. Porasta ściany, kratki, pergole i stanowi element ozdobny ogrodu. Jak widać, rośliny pnące do cienia mogą być też dekoracyjne.
Poza niezwykłym ulistnieniem, które po przymrozkach uzyskuje jeszcze bardziej fascynujący purpurowy odcień, roślina ta od kwietnia do czerwca kwitnie wypuszczając różowo-fioletowe kwiaty o gwiazdkowatym kształcie. W październiku wydaje również na świat owoce, które z wyglądu przywodzą na myśl bakłażana i ponoć smakiem przypominają melona. Ciężko nam w to uwierzyć, bo warzywniaki jeszcze nie obrodziły w owoce akebii, choć w Internecie są bardzo chwalone za swój smak.
Akebię można uznać za roślinę półzimozieloną, bo w cieplejszych regionach Polski na zimę utrzymuje listowie, jednak dobrze okryć jej dolne partie w obawie przed przymrozkami.
Rośliny pnące do cienia – podsumowanie
Mamy nadzieję, że tym artykułem rzuciliśmy trochę światła na zagadnienie jakim są rośliny pnące rosnące w cieniu. Jeśli chcecie poszerzyć wiedzę w tym zakresie o gatunki domowe zachęcamy Was do lektury jednego z naszych poprzednich wpisów, który omawia kwiaty doniczkowe do ciemnego pokoju. Albo przeciwnie, wpis pt. kwiaty doniczkowe które lubią słońce – dla każdego coś miłego.
Wracając do tematu jakim były rośliny pnące do cienia; trzymamy kciuki za Wasze północne ściany – i niech rośnie!
A, i będziemy wdzięczni za jakiś odzew w kwestii owoców Akebii – czy ktoś faktycznie ich próbował i czy naprawdę mają melonowy posmak? 🤔
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.